niedziela, 11 czerwca 2017

Dziecko Ognia - S. K. Tremayne






Autor: S.K.Tremayne
Tytuł: Dziecko ognia 
Liczba stron: 352
Wydawnictwo Czarna Owca 



   DZIECKO OGNIA, gdy tylko zobaczyłam tą pozycję w zapowiedziach - odtańczyłam taniec radości. Uwielbiam takie klimaty! Ja także wpisuję się w grono osób, które czytały już Bliźnięta z lodu. Tak, podobała mi się tamta historia! A także sposób w jaki została napisana. Nie oczekiwałam, że będzie podobnie - broń Boże, mimo, że tytuł miło mnie zaskoczył i wydawało mi się, że autor chce pozostawić pewną nić łączącą obie historie, ale Okej, zacznijmy od początku !





    Północna Kornwalia, Carnhallow - miejsce gdzie piękno przeplata się z grozą. Cudne wrzosowiska, a za nimi pełne nieokrzesania, niebezpieczne klify i ocean. Piękna, majestatyczna posiadłość, którą od zawsze zamieszkuje ród Karthenów. Rodzina, o której w okolicy krążą legendy, nie tylko te dobre. Rodzina, której nazwisko wywodzi się od jarzębin, które otaczają Carnhallow od tysiąca lat. Rodzina, która wzbogaciła się na kopalniach, w których zginęły setki ludzi. Groza, wszechobecna groza. Z jednej strony piękna posiadłość, a z drugiej kopalnia Morvelan, którą widać z jej okien. Kopalnia, w której zginęła matka Jamiego, a której ciała nie odnaleziono. I tunele. Mnóstwo tuneli, tworzących labirynt pod dnem oceanu. I gdzieś w nich, unoszące się ciało Niny Karthen - pierwszej żony Davida, matki Jamiego.

    Po dwóch latach od tragicznego wypadku, David postanawia zacząć od nowa.  Poznaje za sprawą przyjaciela,  Rachel - młodą, piękną, inteligentną kobietę z Londynu. Decyzję o ślubie pomaga mu podjąć jej zachowanie względem Jamiego. Jamie stracił matkę, jego stan psychiczny jest nadszarpnięty, ale właśnie z Rachel czuje się dobrze i jest spokojniejszy. David myśli, że Rachel będzie terapią dla niego i  syna.  Wprowadza się ona do Carnhallow. Przez większość czasu jest sama w ogromnym domu, gdyż David pracuje w Londynie i przyjeżdża jedynie na weekendy. W czasie jego wyjazdów, zachowanie Jamiego zmienia się diametralnie. Jest niespokojny, poddenerwowany i zaczyna twierdzić, że potrafi przewidywać przyszłość.. Rachel, która jest sama z przybranym synem w ogromnym domu na odludziu, zaczyna tracić zimną krew, ale kto z nas by jej nie stracił ? Mało tego, Jamie zaczyna opowiadać o matce. Twierdzi, że nawiedza go jej duch i mówi macosze, że mamy nie ma w trumnie, i że pewnego dnia do niego wróci. Rachel jest na skraju załamania, próbuje porozmawiać z Davidem i dowiedzieć się prawdy, co tak naprawdę stało się z jego żoną i czy to co mówi Jamie, to wynik traumy po stracie matki, czy to prawda.
    Dowiaduje się, że faktycznie ciała Niny nigdy nie odnaleziono, a w grobie pochowano kilka  jej ulubionych rzeczy i płaszcz, który znaleziono w kopalni. David jednak próbuje unikać rozmów o zachowaniu Jamiego i kategorycznie zabrania swojej nowej żonie roztrząsania całej zaistniałej sytuacji. Roztrzęsiona Rachel próbuje zachować resztki rozsądku i żyć normalnie w pięknym, ale i mrocznym Carnhallow. Jest to nadzwyczaj trudne, gdyż zachowanie Jamiego coraz bardziej ją niepokoi. Co gorsza przekonała się, że nie ma co liczyć na męża.
    Rachel postanawia dowiedzieć się na własną rękę co zdarzyło się 2 lata temu z Niną. Zaczyna nabierać podejrzeń w stosunku do Davida. 



     Czy to co stało się Ninie na pewno było wypadkiem ? Czy ciągle może ufać mężowi? Jak dużo wie Jamie? Czy mały Karthen potrafi przewidywać przyszłość i widzi swoją zmarłą matkę? Czy legenda o ludziach ogniach jest prawdziwa? Czy Rachel ma się czego bać? Co wydarzy się w Boże Narodzenie? Jak daleko posunie się David by strzec najważniejszej tajemnicy? Ile kłamstw wyjdzie na jaw? Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by zapewnić sobie szczęście? Czy przeszłość da się zagłuszyć? A co z Rachel? Czy jej historia jest prawdziwa? 
    Jeśli jesteście ciekawi, śmiało sięgnijcie po tę pozycję !

   Wzruszająca, trzymająca w napięciu i trochę przerażająca historia, która na pewno spodoba się czytelnikom o mocnych nerwach! Dla mnie świetna ! :) 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję: 


https://www.czarnaowca.pl/




3 komentarze:

  1. Koniecznie muszę ją przeczytać! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy czytałam tę recenzje to ciarki przechodziły mi przez plecy! Muszę sięgnąć po tę pozycję ^^

    Uściski 😁
    adventureinthelibrary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś :D

    http://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń